Hejka!
Szybki up-date, zainspirowana kolenymi komentarzami i nowymi <4!> obserwatorami nie mogłam pozostawić was samotnie, dlatego też dzisiaj małe podsumowanie ostatniego tygodnia ... w zdjęciach.
Taki mały kolażyk z notką , jak wam się podoba ten pomysł?
1. Mój szalony, łaciaty pies w morderczym biegu . Chyba jeszcze jej nie przedstawiałam, ma 4 lata i na imię jej Cytra. Jest niesamowicie zwariowana i cwana, jak nikt , odwraca nasz dom do góry nogami i za to ją kocham .
2. ( po prawej od psa) Dwa zdjęcia jedno pod drugim, nasze idealne przekąski na wieczór filmowy. Od góry: hummus z warzywami i domowej roboty czipsy krewetkowe, które wyszły jak wyszły .
3. ( pod psem) Mój nowy naszyjnik, porównywany do piramid. Mój przyjaciel stwierdził, że jestem jak jedna z nich, ale to dłuższa historia.
4. American Pie cz.6 dokładniej. Obejrzałyśmy go z dziewczynami jednak bez większego zainteresowania.. Nie polecam, ponieważ uważam że inne filmy z tej serii wypadły zdecydowanie lepiej np. Beta House.
5. Glee. Ktoś z was ogląda na bieżąco? Ja jestem maniaczką z każdym tygodniem z zapartym tchem czekam na nowy odcinek, bywają lepsze i gorsze . W tym tygodniu zdecydowanie bardziej udany . :)
Ktoś podziela moją opinię?
6. ( po prawej od glee)
Stajna w jakże wiosenno-zimowy poranek.
7.(prawo)
Uwieczniony mój cień na spacerku.
8.( góra)
Kolekcja filmów jakie miałyśmy obejrzeć na imprezie. Oczywiście skończyło się małą sprzeczką i ostatecznie wylądowałyśmy oglądając coś zupełnie innego.
9.(lewo)
Zachód słońca z mojego okna.
Mam nadzieję, że ktoś doczytał do końca.
Dziękuję za wszystkie komentarze jeszcze raz :)
Zostawiajcie linki do swoich blogów z chęcią poczytam !!!
Miłej nocki,
FF
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
fajny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
dexej.blogspot.com
Właśnie miałam całkiem niedawno zamiar obejrzec wszystkie zekranizowane powieści Sparksa (jest chyba 5, tak?). Do tej pory obejrzałam już Charlie St. Cloud, Pamiętnik, I wciąż ją kocham, Szkoła uczuc (przepłakałam pół filmu). Został mi ejszcze tylko film List w butelce, lub coś w ten deseń. ;)
OdpowiedzUsuńFajny kolaż, Glee oglądam na bieżąco, choc zrobiłam sobie dłuugą przerwę i nadal mam kilka nienadrobionych odcinkówz 3 sezonu. Ostatni odcinek był fajny, nie mogłam się go doczekac. Sue jako Nicki Minaj? BOMBA! W tym docinku straasznie wkurzała mnie Marley, która chyba nie widziała swojej winy w sprawie z Ryderem. No niby to on ją pocałował, ale ona mu na to pozwoliła (no, powiedziała to Jake'owi, więc dobrze) i później jeszcze wyobrażała sobie, jak całuje się z Ryderem podczas, gdy Jake śpiewał jej miłosną piosenkę. Szkoda, że tego nie powiedziała swojemu chłopakowi... No ale nic, Ryder będzie miał lepszą ^^
Wracając do ostatniego odcinka - mój ukochany tekst "Bitch took my pillow", hahaha :D Uwielbiam Santanę ;)
Bardzo mi się podoba blog!! Obserwujemy? ^^
OdpowiedzUsuńhttp://love-lm.blogspot.com
świetny blog !! :D
OdpowiedzUsuńdiamonds44.blogspot.com skomentuj i zaobserwuj . ja już to robię :)
Świetny post! :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i liczę na to samo od ciebie i komentarz <3
juleczkablog.blogspot.com